REKLAMA
REKLAMA

BOSAK: Jarosław Kaczyński ma fobię na punkcie ludzi ideowej prawicy

Podczas konferencji prasowej w Przemyślu kandydat na prezydenta Polski Krzysztof Bosak skupił się na kwestii relacji, jakie łączą Prawo i
Sprawiedliwość z Lewicą. Miejsce nieprzypadkowe, gdyż to właśnie w tym mieście radni PiS zawarli koalicję z SLD.

Poseł Konfederacji przypominał sytuację z początku nowej kadencji Sejmu, kiedy rządząca większość przegłosowała kandydaturę Włodzimierza
Czarzastego i powołała go na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Bosak przywoływał także poparcie skrajnie lewicowej posłanki z partii Razem na stanowisko szefowej sejmowej komisji rodziny.

– Partia przedstawiająca się jako partia antykomunistyczna, prawicowa, antylewicowa w rzeczywistości woli współpracę z lewicą, z postkomunistami niż z ideową prawicą– mówił Bosak.

Kandydat w najbliższych wyborach zwracał uwagę na to, że Jarosław Kaczyński nie zaprosił Konfederacji do współpracy. Według niego Prawo i
Sprawiedliwość chciało uniemożliwić zaistnienie prawicy narodowej na scenie politycznej.

– Jego zastępca pan Adam Lipiński po wyborach w których Konfederacja weszła do Sejmu ujawnił długoletni plan przygotowany w ramach przywództwa partii Prawo i Sprawiedliwość. Był to plan aby nie pozwolić rozwinąć się i odrodzić w Polsce prawicy narodowej, niezależnej,
konserwatywnej i wolnościowej – stwierdził Bosak.

Bosak krytykował partię rządzącą. Zwracał uwagę, że przez kilka lat skarbnikiem tej partii był Stanisław Kostrzewski – wcześniej polityk Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a osobista sekretarka Jarosława Kaczyńskiego pracowała dla ważnych urzędników partii komunistycznej.

– Jarosław Kaczyński ma słabość do osób, które są technokratami władzy wywodzącymi się z dobrego, sprawdzonego grona towarzyszy komunistycznych i jednocześnie ma fobię na punkcie ludzi z ideowej prawicy – ocenił kandydat.

– Wszystkie siły polityczne boją się Konfederacji, boją się mnie – jako kandydata ideowej prawicy. Gotowe byłyby paktować z diabłem albo debatować z kimkolwiek – byle tylko nie ze mną. Boją się naszego idealizmu. – dodawał.

Kandydat deklaruje walkę o drugą turę wyborów prezydenckich. Jego zdaniem wyborcy prawicowi nie są reprezentowani, a pojedynek w drugiej turze z urzędującym prezydentem da alternatywę dla tego elektoratu.

– Wyborcy patriotyczni, konserwatywni wreszcie otrzymują prawdziwą alternatywę. (…) Walczę o wejście o drugiej tury. Chcę wygrać z
Trzaskowskim po to, żeby wyborcy prawicowi mieli alternatywę i nie byli skazani na wybór mniejszego zła. – mówił Bosak.


12-06-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)