REKLAMA

SANOK: Przemoczona siedziała na ławce. Interwencja uratowała jej życie

SANOK / PODKARPACIE. Zgłoszenie świadka i interwencja policjantów prawdopodobnie uratowały życie kobiecie, która w stanie upojenia alkoholowego, w przemoczonym ubraniu, siedziała na ławce. Na zewnątrz panują już niskie temperatury. Gdyby nie odpowiednia reakcja, mogłoby dojść do tragedii.

W nocy z czwartku na piątek, dyżurny sanockiej Policji odebrał zgłoszenie o pijanej kobiecie, siedzącej na ławce. Funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce. Okazało się, że kobieta była w stanie upojenia alkoholowego. Miała duże problemy z utrzymaniem równowagi i przemoczone ubranie. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło 45-latce pomocy medycznej. Po badaniu lekarskim, została przewieziona do sanockiej komendy Policji i osadzona w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych do czasu wytrzeźwienia.

Pamiętajmy, że na zewnątrz panują już niskie temperatury. Na ryzyko wychłodzenia najczęściej narażone są osoby bezdomne, czy nietrzeźwe. Alkohol i niskie temperatury mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla życia i zdrowia. Po wypiciu alkoholu występuje złudne poczucie rozgrzania, jednak bardzo szybko może dojść do wychłodzenia organizmu. Wiele osób udaje się uchronić przed wychłodzeniem dzięki właściwej reakcji innych ludzi.

Jeśli zauważymy człowieka leżącego na chodniku, czy śpiącego na ławce, nie pozostawajmy obojętni na los takiej osoby. Nie przechodźmy obok kogoś, komu może grozić niebezpieczeństwo. By uratować komuś życie wystarczy zadzwonić na bezpłatny telefon alarmowy 112.


Zdjęcie poglądowe

KPP Sanok

12-12-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)