REKLAMA
REKLAMA

Akcja pod Tarnicą! Na szczęście „tylko” odmrożone palce! (ZDJĘCIE)

BIESZCZADY / PODKARPACIE. Wczoraj (12 bm.) około godz. 17.00 bieszczadzcy GOPRowcy otrzymali wezwanie od sześciu skiturowców. Narciarze znajdowali się obok czerwonej tyczki (podali numer) w rejonie Przełęczy Goprowskiej. Nie mogli jednak znaleźć kolejnej i nie wiedzieli co mają dalej robić.

– Warunki w górach były bardzo trudne, silny, porywisty wiatr, mróz i duży opad śniegu a także bardzo ograniczona widoczność. Skiturowcy utknęli w miejscu gdzie był duży depozyt śniegu, dlatego nie mogli odnaleźć dalszej drogi. Pierwszy zespół ratowników do skiturowców dotarł dość szybko – jedna osoba była w gorszym stanie, natomiast reszta mogła kontynuować marsz. Cztery osoby zostały przeprowadzone przez Przełęcz w kierunku Wołosatego, natomiast osoba w najgorszym stanie z inną w zdecydowanie lepszym, okryci płachtą biwakową z pakietami grzewczymi oczekiwały na transport. W rezultacie – po dotarciu drugiej ekipy ratowników, ani jedna ani druga osoba nie wymagały zaawansowanego transportu, tylko mogły samodzielnie kontynuować marsz – relacjonują rartownicy z Grupy Bieszczadzkiej GOPR.

 

W górach nadal panują bardzo trudne warunki – przede wszystkim silny wiatr w połączeniu z dużym mrozem powoduje, iż temperatura odczuwalna jest zdecydowanie niższa. – Na wędrówkę górską zalecamy zabranie nart skiturowych lub rakiet śnieżnych – doradzają GOPRowcy.

Ku przestrodze. Na szczęście wczorajsza wyprawa skończyła się szczęśliwie, z wyjątkiem odmrożenia palców rąk u jednego z jej uczestników.

video, foto: GOPR Bieszczady

13-02-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)