Spokojniejszy tydzień wakacji w Bieszczadach pod czujnym okiem ratowników GOPR

Drugi tydzień wakacji w Bieszczadach upłynął pod znakiem mniejszej liczby interwencji, jednak nie zabrakło sytuacji wymagających szybkiej reakcji ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Każde zgłoszenie zostało potraktowane z pełną powagą i profesjonalizmem, a pomoc dotarła tam, gdzie była potrzebna.
7 lipca o godzinie 12:09 ratownicy zostali zadysponowani przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do ewakuacji nieprzytomnego rowerzysty w stanie hipertermii. Mężczyzna został odnaleziony w rejonie góry Gruszka przez przypadkowego turystę, który natychmiast powiadomił służby. Poszkodowanego przetransportowano w teleżce do miejsca lądowania śmigłowca LPR.
9 lipca o godzinie 15:57 ratownicy z Ustrzyk Górnych otrzymali zgłoszenie o starszej kobiecie, która straciła przytomność w sklepie w Wołosatym. Na miejscu obecny był już zespół Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka. Ratownicy GOPR udzielili wsparcia medykom w dalszych działaniach.
11 lipca do stacji ratunkowej w Ustrzykach Górnych zgłosiła się matka z córką, która uległa wypadkowi rowerowemu i doznała licznych otarć. Po zaopatrzeniu ran zalecono wizytę w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
12 lipca stacja w Ustrzykach Górnych przyjęła kolejne zgłoszenie. Tym razem ojciec zgłosił się z córką, która także doznała powierzchownych urazów w wyniku upadku. Wieczorem ratownicy interweniowali ponownie – kobieta zgłosiła się z urazem przedramienia. Kończyna została unieruchomiona na miejscu.
13 lipca o godzinie 17:30 do ratowników wpłynęło zgłoszenie od mężczyzny, który zgubił szlak podczas zejścia z Baraniego. Dzięki zdalnej lokalizacji przy użyciu systemu SIRON i opcji LOC-ME udało się precyzyjnie wskazać jego położenie i bezpiecznie pokierować go do miejsca, w którym pozostawił samochód.
Wszystkie działania ratowników są możliwe dzięki wsparciu partnerów programu Pomoc to Moc społecznej odpowiedzialności PZU, a także Plus, Fundacji ORLEN, TAURON Polska Energia oraz Defender. Działalność Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego współfinansowana jest ze środków Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Dzięki zaangażowaniu służb ratowniczych oraz rozwadze turystów mijający tydzień w Bieszczadach przebiegł stosunkowo spokojnie.
fot. GOPR Bieszczady / fb
fot. nagłówek. red.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.