REKLAMA

Wyciskanie pryszczy – dlaczego nie należy tego robić?

Z trądzikiem pospolitym zmaga się wiele osób na całym świecie – dotyka on nie tylko nastolatków, ale także dorosłych. Pojawiające się wówczas wykwity skórne często są doskonale widoczne, nawet jeśli staramy się je ukryć przy pomocy makijażu. Wobec tego robimy wszystko, żeby jak najszybciej się ich pozbyć i odzyskać ładny wygląd cery. Często spotykanym zjawiskiem jest wyciskanie pryszczy, które daje wrażenie, że wypryski znikają w krótszym czasie. Niestety jednak takie postępowanie może jeszcze bardziej nasilić objawy trądziku pospolitego.

Wyciskanie pryszczy – jakie przynosi skutki?

Wystarczy sobie wyobrazić, że budzimy się rano i w lustrze zauważamy, że na naszej brodzie pojawił się nowy pryszcz, który bardzo rzuca się w oczy. U wielu osób pierwszym odruchem jest chęć jego wyciśnięcia – początkowo takie działanie rzeczywiście może dać efekt, który będzie się prezentował zadowalająco. Wyciskanie pryszczy sprawia, że pozbywamy się z nich wydzieliny ropnej, a tym samym – wypryski stają się mniejsze. Niestety, wbrew pozorom, to wcale nie powoduje, że zmiany trądzikowe będą szybciej się goić.

Wyciskając pryszcza, uszkadzamy skórę, co może doprowadzić do pogłębienia się stanu zapalnego. W związku z tym wykwit dłużej pozostanie na naszej twarzy, na dodatek po jego zniknięciu może powstać trwałe przebarwienie, a nawet blizna. Ponadto w ten sposób przyczyniamy się do rozprzestrzeniania bakterii na inne partie twarzy – m.in. dlatego, że te osadzają się pod paznokciami i później lądują na innych częściach skóry. Choć często nas ciągnie do wyciskania pryszczy, tego nawyku zdecydowanie powinniśmy unikać. W końcu trądzik to bardziej zaawansowana choroba i tymczasowe pozbycie się powierzchownej zmiany nie spowoduje całkowitego usunięcia problemu.

Z podobnymi skutkami spotkamy się, kiedy będziemy chcieli wycisnąć wągry na nosie. Są to po prostu zaskórniki otwarte, które ze względu na ciemne zabarwienie są dość łatwo dostrzegalne. Dobrze wiedzieć, że zaskórniki są określane mianem wykwitu niezapalnego – jeśli zatem wyciskamy wągry na nosie, możemy sprawić, że niepozorne wypryski przerodzą się w uciążliwy stan zapalny.

Co zamiast wyciskania pryszczy?

Wyciskanie pryszczy czy też wągrów na nosie nie przyniesie niczego dobrego. Zamiast tego, chcąc się pozbyć wszelkich objawów trądziku, należy pamiętać o bezwzględnej higienie. Nie należy zbyt często dotykać ręką twarzy, szczególnie kiedy przebywamy w przestrzeni publicznej – w przeciwnym wypadku możemy przenieść na skórę znaczne ilości bakterii.

Kluczowa jest także odpowiednia pielęgnacja. Prawidłowe oczyszczanie cery w połączeniu z tonizacją oraz nawilżeniem pozwolą na uregulowanie pracy gruczołów łojowych. To właśnie ich wzmożona aktywność jest często odpowiedzialna za powstawanie wyprysków, ponieważ nadmierna produkcja sebum to idealna pożywka dla bakterii.

Dobrze jest również zastanowić się nad zmianą codziennego trybu życia. Ograniczenie w diecie tłustych potraw z wykorzystaniem wysoko przetworzonych produktów i uzupełnienie jadłospisu świeżymi owocami oraz warzywami przełoży się nie tylko na lepsze samopoczucie, ale też na poprawę kondycji skóry.

Artykuł sponsorowany
materiały nadesłane

31-03-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym: