REKLAMA

Zanieczyszczone Jezioro Solińskie. Wiemy, co było przyczyną (ZDJĘCIA)

BIESZCZADY / PODKARPACIE. Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich w piątkowe popołudnie doszło do zanieczyszczenia wód Jeziora Solińskiego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że stało się to podczas tankowania statku pasażerskiego, zacumowanego na jednej z przystani nieopodal zapory wodnej w Solinie. Nad usunięciem substancji ropopochodnej z wód jeziora do wieczora pracowało kilka jednostek straży pożarnej.

O zdarzeniu Policja została powiadomiona w piątek po godz. 15. Ze wstępnych ustaleń policjantów z Polańczyka wynika, że podczas tankowania statku pasażerskiego na jednej z przystani obok zapory wodnej w Solinie, doszło do wycieku paliwa. Policjanci zabezpieczyli ślady i ustalili świadków zdarzenia.

Do wieczora spore zanieczyszczenie wód jeziora usuwało kilka jednostek straży pożarnej. W tej sprawie policjanci prowadzą dalsze czynności.

Osoba, która zanieczyszcza wodę, powietrze lub powierzchnię ziemi substancją albo promieniowaniem jonizującym w takiej ilości lub w takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Siły i środki na miejscu:

  • KP PSP Lesko (3 zastępy JRG i łódka)
  • OSP Polańczyk (zastęp OSP i łódka)
  • OSP Bóbrka k. Soliny (zastęp OSP)
  • OSP Myczkowce (zastęp OSP i łódka)
  • Pluton Chemiczny Nowa Sarzyna (4 zastępy)
  • Policja Lesko (patrol i łódka)

KPP Lesko
fot. OSP Polańczyk, fb


29-04-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)