Rada Gminy Lutowiska przeciwko pseudoekologom. Świat musi dowiedzieć się, co tu się wyprawia!
LUTOWISKA / PODKAPACIE. Rada Gminy Lutowiska ostro skrytykowała działania środowisk, które nazwała pseudoekologicznymi. Wszyscy radni poparli stanowisko, w którym rada odniosła się do protestów aktywistów. Ich zdaniem odbijają się one na jakości życia mieszkańców Bieszczadów.
Dorota Mękarska
27 kwietnia br. Rada Gminy Lutowiska zajęła stanowisko w sprawie działalności „organizacji psudoekologicznych”. Zostało ono jednogłośnie poparte przez radnych.
– Chodzi o to, by świat wiedział, co tu się wyprawia – podkreśla Marek Ostrowski, przewodniczący Rady Gminy Lutowiska.
Wszyscy są bezradni!
Od kilku lat celem protestów aktywistów ekologicznych jest Nadleśnictwo Stuposiany, a szczególnie oddział 219a. Od dwóch lat protesty znacznie nasiliły się, co odbiło się na pracy „zulowców” i na ich zarobkach. Dwa lata temu ekolodzy przywiązywali się do drzew, rok temu blokowali wjazd na oddziały, a w zimie w lesie zamieszkały „Wilczyce”, które okupację terenu w obronie przyrody powiązały z ideologią feministyczną. „Wilczyce” walczą o przyłączenie prawie całego Nadleśnictwa Stuposiany do parku narodowego.
– Aktywiści robią w lasach co chcą. Zakładają obozy, w których nie wiadomo co się dzieje. Przekopali stokówke, z której nie da się już korzystać. Straty oszacowano na 100 tys. zł – informuje przewodniczący. – Nikt na to nie reaguje, ani policja ani Straż leśna, ani Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych, czy Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych. Wszyscy są bezradni. Żyjemy w państwie bezprawia!
Marek Ostrowski zdaje sobie jednak sprawę z tego, że sytuacja jest niezwykle ciężka, gdyż służby nie mogą podejmować interwencji. Również miejscowi, choć wielu z nich pracuje w lesie, starają się trzymać nerwy na wodzy, by nie eskalować konfliktu.
– Oni tylko czekają na to, by ich ktoś zaczepił – zgadza się przewodniczący. – Są wśród nich dziennikarze i prawnicy. Każdą akcję nagrywają i od razu puszczają w świat, ale my trzymamy rękę na pulsie, by ludziom nie puszczały nerwy.
3 mln turystów to jest utopia
Nie wszyscy mieszkańcy gminy podzielają stanowisko rady, jednak spora część, a szczególnie ci, którzy pracują w lesie, identyfikuje się z tymi słowami. Wśród radnych są też „zulowcy” i osoby pracujący w Lasach Państwowych.
– Nie jesteśmy na pasku Lasów Państwowych – zastrzega przewodniczący. – Patrzymy tylko na dobro gminy i jej mieszkańców. LP płacą do gminy, która wcale nie jest bogata, podatek, a mieszkańcy mają zatrudnienie. W Bieszczadach żyje się naprawdę ciężko. Większość ludzi żyje z miesiąca na miesiąc. To jest utopia, że po włączeniu nadleśnictw do parku narodowego, będziemy mieć w Bieszczadach 3 miliony turystów. Bacznie to obserwujemy i wiemy, ile można zdziałać na terenie parku. Warszawiacy i inni mieszkańcy dużych miast nie będą nam we Bieszczadach życia układać. Sami wiemy jak mamy się rządzić. Nie walczymy z ochroną przyrody, ale z ludźmi, którzy nie mają o tym pojęcia.
Apel do rządu
W tym samym dniu Rada Gminy Lutowiska podjęła uchwałę w sprawie przyjęcia apelu do Rządu Rzeczypospolitej Polskiej w związku z pracami Komisji Europejskiej nad „Unijną strategią na rzecz ochrony bioróżnorodności biologicznej do 2030r. Przywracanie przyrody do naszego życia”. Radni w apelu wyrazili zaniepokojenie i zdecydowany sprzeciwów wobec potencjalnie negatywnych skutków społecznych i gospodarczych dla gminy Lutowiska, regionu i całego kraju, jakie może spowodować wdrożenie dokumentu KE, według której m.in. 30 % powierzchni lądowej ma być włączonej do obszarów chronionych. Apel w formie uchwały został wystosowany do Marszałka Sejmu RP, Marszałka Senatu RP, Prezesa Rady Ministrów i Ministra Klimatu i Środowiska.
Stanowisko Rady Gminy Lutowiska w sprawie działalności „organizacji pseudoekologicznych” na terenie Gminy Lutowiska
Jako Samorządowcy wybrani przez społeczność lokalną Naszej Gminy i związani z nią od wielu lat, zaniepokojeni nasilającymi się w ostatnich latach różnego rodzaju działaniami aktywistów podających się za organizacje ekologiczne pragniemy wyrazić stanowczy sprzeciw przejawianym formom manifestacji.
Organizowanie nielegalnych obozowisk, nieustające próby blokowania prac leśnych, kampanie w mediach społecznościowych przedstawiające Gminę i jej mieszkańców w złym świetle to działania, które godzą w nasze dobre imię i utrudniają funkcjonowanie.
Działania aktywistów ukierunkowane są na promowanie ideologii oraz poglądów politycznych i nie mają nic wspólnego z szeroko pojętą ochroną przyrody. Pod pretekstem „walki o ochronę Puszczy Karpackiej” obserwujemy łamanie przepisów prawa. Organizowane są zbiórki pieniędzy mające na celu osiągnięcie wyłącznie korzyści finansowych. Należy zaznaczyć, że aktywiści poprzez organizowanie nielegalnych manifestacji blokują lokalną gospodarkę.
To właśnie dzięki lokalnej gospodarce leśnej w dużej mierze funkcjonuje Nasza Gmina. Już sam podatek odprowadzany corocznie do Urzędu Gminy przez nadleśnictwa to około 8 % udziału w dochodach bieżących. Dla przykładu w roku 2020 wpływ do budżetu Gminy Lutowiska z tytułu należności podatkowych od Nadleśnictwa Stuposiany i Nadleśnictwa Lutowiska wyniósł 957 614,00 zł. Warto wspomnieć, że zatrudnienie w sektorze rolnictwa i leśnictwa na terenie Gminy wynosi ok. 50 % w stosunku do wszystkich sektorów. Lasy Państwowe współfinansują również budowę i remonty lokalnych dróg i mostów, wspierają rozwój poprzez budowę obiektów infrastruktury turystycznej. Oferta Lasów Państwowych pozwala odciążyć natężenie ruchu turystycznego w Bieszczadzkim Parku Narodowym.
W naszej opinii bezzasadne są próby podejmowanych działań mających na celu wyłączenie samorządów z procesu decyzyjnego dot. zmiany granic Parków Narodowych.
Jako Mieszkańcy jesteśmy dumni, że żyjemy w tak cennym przyrodniczo miejscu i od wielu lat nasze działania ukierunkowane są na zachowanie ciągłości i trwałości tych obszarów. Świadczą o tym liczne formy ochrony przyrody takie jak: rezerwaty „Zakole”, „Krywe”, „Hulskie”, „Śnieżyca wiosenna w Dwerniku” oraz Bieszczadzki Park Narodowy wraz z otuliną. Teren gminy położony jest w Wschodniobeskidzkim Obszarze Chronionego Krajobrazu, Międzynarodowym Rezerwacie Biosfery „Karpaty Wschodnie” oraz w obszarze Natura 2000: OSO – ochrona dzikich ptaków. W obecnej chwili projektowany jest kolejny obszar SOO – ochrona siedlisk przyrodniczych. Ponadto na terenie gminy znajdują się liczne powierzchniowe strefy ochrony gatunków ściśle chronionych, jak również punktowe formy ochrony przyrody ożywionej i nieożywionej.
Wobec powyższego uważamy, że nie zachodzi potrzeba wyłączania kolejnych fragmentów drzewostanu z gospodarki leśnej oraz poszerzania bądź tworzenia kolejnych form ochrony obszarowej na terenie Gminy Lutowiska, w tym mających negatywny wpływ na działalność gospodarczą prowadzoną przez mieszkańców oraz mających jakikolwiek negatywny wpływ na zrównoważony rozwój gminy.
Pragniemy również zwrócić uwagę na niepokojący fakt „społecznego przyzwolenia” na organizowanie tego typu manifestacji, łamaniu prawa i wyrażamy ubolewanie na brak stanowczej rekcji organów porządkowych.
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.